Pojazd specjalnie przygotowany do wyścigów na 1/4 mili, chłodzony wyłącznie powietrzem, waga zaledwie 600 kg i moc około 250 KM
10:00 - briefing 1/4 mili i otwarcie bram dla widzów 10:30 - 15:00 - wyścigi eliminacyjne 11.00 - oficjalne otwarcie eventu / start zapisów do konkurencji pomiarowych - biuro strefy (namiot MintEvents obok sceny) 11.00 - 16.00 - przebieg konkurencji pomiarowych oraz show and shine 15:30 - rozpoczęcie półfinałów i finałów na 1/4 mili
Cześć, ja jestem Bonk, a dzisiaj zapraszam Was na relację z zawodów King of Poland RC Drag Race, które odbyły się 4 września 2022 w Kielcach.Zawody odbywały
MAN Truck & Bus Polska zorganizował dla mediów testy modelu TGE 4×4 na torze off-road a elektryczny eTGE wygrywał wyścigi na 1/4 mili. Zobacz więcej na: http
Wyścigi na 1/4 mili- I runda Fmic.pl Grand Prix Polski 1/4 mili 2023 1 runda GP. niedziela 07.05.2023. Czaplinek, woj. ZACHODNIOPOMORSKIE
Już w tą niedzielę wyścigi na 1/4 Mili zorganizowane przez BMW Klub Szczecin :) znając ich jak zwykle będzie zajebiście zorganizowana impreza, niczego
. Recommended Posts Share Witam!Miałem okazje być wczoraj na Eliminacjach Mistrzostw Polski w wyścigach na 1/4 mili. Bardzo sympatyczna impreza. Przygotowałem dla was małą fotorelację tu Polecam! Motocykle też były. oficjalne informacje tuCo dziwne motocykle (nawet hayabusy z przedłużonymi wahaczami) były wolniejsze od samochodów. Było to dla mnie niemałe zdziwienie :biggrin: .... Quote Link to comment Share on other sites Share Tu juz pewnie nie chodzilo o moc silnka. Samochody sa ciezsze i maja szersze "kapcie" a co za tym idzie, maja wieksza przyczepnosc... pewnie z tego motocykle przegrywaja na 1/4 mili Quote Link to comment Share on other sites Author Share Tak to na pewno dla tego. Zauważyłem że w tych wyścigach tak naprawde nie moc sie liczy tylko kombinacja wielu czynników jak nawierzchnia opony stosunek moc/masa, zawieszenie itp. Samochody z klasy MINI (poj. do 1550cm3) niekiedy osiągały lepsze czasy niż samochody z klasy MINI + (poj do 1550cm3 i turbospżarka). Dlatego w tym sporcie nigdy nic nie wiadomo :biggrin: Quote Link to comment Share on other sites Share no niestety jak ma sie po 800-1000 koni to glownym problemem staje sie trakcja...u nas jeszcze nie stosuje sie klejow... jeszcze :biggrin:poczekajcie jka ktos zrobi dobra nawierzchnie i chlopaki od dragow przestana sie slizgac... wtedy ich fury caczna fruwac w powietrzu... (przynajmniej przednim zawieszeniem... :) :D Quote Link to comment Share on other sites Share no niestety jak ma sie po 800-1000 koni to glownym problemem staje sie trakcja...u nas jeszcze nie stosuje sie klejow... jeszcze :)No a wlasnie, ze lali klej tyle, ze dopiero w finalach. Ale i tak kiszka była, bo generalnie po każdym starcie należałoby szczotkami przejechać i posprzątać drobinki z opon. Jak po samochodach startowaliśmy motocyklami to był jeden wielki buks na starcie i oczywiście strata z poślizgu. Szkoda bo można było pewnie lepsze czasy wykręcić. Ale i tak fun był jak nie wiem co :lalag: Quote ******************** Triumph Speed Triple :-) Link to comment Share on other sites Share No a wlasnie, ze lali klej no to sie poprawia... :)moze niedlugo wogole poloza jakas specjalna nawierzchnie :lalag: Quote Link to comment Share on other sites Share przecież 1/4 mili w polsce to prawie kompletna amatorka ze strony organizatorów (mam na myśli nawierzchnię) - gdzie na mistrzostwach na ćwiartę startują samochody 4x4 z lepszymi wynikami od tylnonapędówek? oczywiście w polsce... Quote Link to comment Share on other sites 3 weeks later... Share Ha! Do fotorelacji można dołączyć jeszcze jedno zdjęcie, które figuruje na stronie nr 82 w najnowszym wydaniu MOTOCYKLa (wrzesien 2006), ktory podsumowuje wyscigi w Pruszczu Gdańskim. Na zdjeciu (nieskromnie) ja i MarcinCBR600 :bigrazz: :clap: Normalnie jestem slawny :wink: Quote ******************** Triumph Speed Triple :-) Link to comment Share on other sites Share A ja jeszcze sławniejszy (ale skromny jestem :wink: ) - autografy bedziemy rozsyłać meilami lub listownie :bigrazz: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites Share ja bylem w lipcowm motocyklu w relacji z Bialej Podlaskiejjeszcze na starym sprzecie gsx-r 600:FOTKA Quote Link to comment Share on other sites Share No tak w lipcowym dali na zdjeciu dwie Suzuki to w nastepnym dla rownowagi dwie Hondy ;-) Quote ******************** Triumph Speed Triple :-) Link to comment Share on other sites Share :cool: tak, tak :) To "Szajba" i blueHayaszajbabusaBył trzeci w Pile i Pruszczu...Teraz ma tajną broń w postaci NITRO (i jescze COŚ);) NITRO-SzajbabusaJuż po testach, gotowy po No1 w Club :flesje: SZAJBABUSA ;) będzie tam napewno,pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Reklama Wiadomości 13 lipca 20221 sierpnia 2022wyświetleń: 7301 Są sytuacje na które nikt nie ma większego wpływu. Fatalna pogoda przerwała motoryzacyjną imprezę organizowaną w niedzielę na Lotnisku w Kaniowie. Narastające opady deszczu pokryły płytę solidną warstwą wody. W takich warunkach nie dało się bezpiecznie przeprowadzić konkurencji. Trudno było także liczyć na zadowalającą frekwencję kibiców. Impreza ma być powtórzona. Skomentuj (10)Wydrukuj Oceń 7 / 1 Wyścigi na 1/4 mili i piknik rodzinny w Kaniowie - · fot. Marek Ogrodzki / Wyścigi zaczęły się o godzinie Każdy kierowca mógł mógł sprawdzić swoje możliwości za kółkiem. Nieważny był rodzaj samochodu, a sama obecność i chęć działania. Krótko przed godziną zaczęło mocniej padać. Organizatorzy przerwali na godzinę zawody, licząc na poprawę pogody. Nic jednak z tego. Po godzinie zapadła jedyna rozsądna i słuszna w tej sytuacji decyzja - imprezę definitywnie zakończono. Organizatorzy zapowiadają kolejną edycję na Lotnisku w Kaniowie. Zarówno zawodnicy jak i kibice liczą na zdecydowanie lepsze warunku. - Mimo szczerych chęci chcielibyśmy kontynuować zawody, jednakże z uwagi na zwiększone natężenie opadów jesteśmy zmuszeni je przerwać. Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Cieszymy się, że tylu zawodników zaufało nam i pojawiło się na lotnisku w dniu dzisiejszym. Dziękujemy za wspólne połączenie sił - bez Was nie byłoby nas tutaj. Tym bardziej cieszymy się, że udało Wam się kilkukrotnie spróbować swoich sił na pasie. Dziękujemy także wszystkim widzom, którzy wytrwale obserwowali kolejne przejazdy. Niestety na pogodę nie mamy wpływu- poinformowała firma Fast VAG, organizator wyścigów na 1/4 mili połączonych z piknikiem rodzinnym. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by powtórzyć tę imprezę w innym terminie jeszcze w tym roku. W ciągu najbliższych dni podamy nową datę. Osobom, które zakupiły bilet jako zawodnik i widz oczywiście gwarantujemy darmowe wejście lub start na kolejnej rundzie - dodają organizatorzy. mp, sid / Skomentuj (10)Wydrukuj Oceń 7 / 1 Reklama PRACA - lokalne ogłoszenia - Tychy, Pszczyna, Czechowice, Bielsko Komentarze Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem. Zobacz także
Reklama Wiadomości 13 lipca 20221 sierpnia 2022 Są sytuacje na które nikt nie ma większego wpływu. Fatalna pogoda przerwała motoryzacyjną imprezę organizowaną w niedzielę na Lotnisku w Kaniowie. Narastające opady deszczu pokryły płytę solidną warstwą wody. W takich warunkach nie dało się bezpiecznie przeprowadzić konkurencji. Trudno było także liczyć na zadowalającą frekwencję kibiców. Impreza ma być powtórzona. Skomentuj (0)Wydrukuj Oceń 2 / 0 Wyścigi na 1/4 mili i piknik rodzinny w Kaniowie - · fot. Marek Ogrodzki / Wyścigi zaczęły się o godzinie Każdy kierowca mógł mógł sprawdzić swoje możliwości za kółkiem. Nieważny był rodzaj samochodu, a sama obecność i chęć działania. Krótko przed godziną zaczęło mocniej padać. Organizatorzy przerwali na godzinę zawody, licząc na poprawę pogody. Nic jednak z tego. Po godzinie zapadła jedyna rozsądna i słuszna w tej sytuacji decyzja - imprezę definitywnie zakończono. Organizatorzy zapowiadają kolejną edycję na Lotnisku w Kaniowie. Zarówno zawodnicy jak i kibice liczą na zdecydowanie lepsze warunku. - Mimo szczerych chęci chcielibyśmy kontynuować zawody, jednakże z uwagi na zwiększone natężenie opadów jesteśmy zmuszeni je przerwać. Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Cieszymy się, że tylu zawodników zaufało nam i pojawiło się na lotnisku w dniu dzisiejszym. Dziękujemy za wspólne połączenie sił - bez Was nie byłoby nas tutaj. Tym bardziej cieszymy się, że udało Wam się kilkukrotnie spróbować swoich sił na pasie. Dziękujemy także wszystkim widzom, którzy wytrwale obserwowali kolejne przejazdy. Niestety na pogodę nie mamy wpływu- poinformowała firma Fast VAG, organizator wyścigów na 1/4 mili połączonych z piknikiem rodzinnym. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by powtórzyć tę imprezę w innym terminie jeszcze w tym roku. W ciągu najbliższych dni podamy nową datę. Osobom, które zakupiły bilet jako zawodnik i widz oczywiście gwarantujemy darmowe wejście lub start na kolejnej rundzie - dodają organizatorzy. mp, sid / Skomentuj (0)Wydrukuj Oceń 2 / 0 Reklama Komentarze Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem. ZOBACZ TAKŻE
Dwa tygodnie temu byliśmy w Jordanii, tydzień temu w Kenii, a dziś wybieramy się do USA. Narodowy sport motorowy w tym kraju to wyścigi na 1/4 mili (i trochę NASCAR). Są oczywiście profesjonalne imprezy z dragsterami za miliony dolarów, ale są też takie z limitem do 3000 dolców – i te są najciekawsze. Oto Roadkill 3k Hooptie Challenge. Znany program youtube’owy Roadkill reklamuje swoją imprezę ćwierćmilową jako „Prawie jak wyścigi Lemons, tylko jeszcze gorsza”. Wyścigi Lemons to niezwykle popularna w USA seria, w której ścigają się po torze auta warte nie więcej niż 2000 dolarów. Tu limit wynosi 3000 „zielonych”, a cel jest tylko jeden: przejechać jak najszybciej dystans 402 m, czyli 1/4 mili – to najpopularniejsza w Stanach odległość między skrzyżowaniami, stąd akurat taki odcinek. Sprawa jest prosta: samochód musi być lekki i mieć mocny silnik. Nie musi być natomiast ani szczególnie aerodynamiczny, ani przesadnie trwały – musi wytrzymać 15-20 sekund jazdy z gazem w podłodze i to tyle. Sędziowie w postaci prowadzących programu Roadkill oceniają czy samochód rzeczywiście jest wart 3000 dolarów lub mniej. W szczególności cenione są jak najgłupsze przeróbki: montaż ogromnego turbo do małego, wolnossącego silnika, montaż diesla z vana do samochodu osobowego (i wielkie turbo!!!) albo absurdalny swap silnika. Jednym z samochodów, który zyskał szczególne uznanie sędziów był Chrysler Voyager I generacji z włożonym silnikiem z Dodge’a Neona SRT-4. Oto film z wydarzenia, potem będą zdjęcia Oczywiście większość uczestników woli startować w kategorii tylnonapędowej. Tu Chevrolet Malibu turbo i kamper wyścigowy. Tu widzimy Forda Thunderbirda z dość niecodziennym dolotem i silnikiem chyba z jakiegoś starego pickupa – w każdym razie ma gaźnik, a Thunderbird tej generacji miał już wtrysk. Chevrolet Caprice, zapewne wcześniej był wykorzystywany w imprezach typu Destruction Derby. W tle widać wyścigowego Saaba 9-3 cabrio. Trwa intensywna naprawa przed startem, tzn. dwóch naprawia, a czterech się przygląda i dogaduje. Jak w Polsce! Być może najciekawszy pojazd na zawodach: AMC Gremlin przerobiony na hot-roda najtańszą możliwą metodą. Przez usunięcie paneli nadwozia. A pod maską – ciężarowy diesel 6-cylindrowy. Tak trzeba żyć. Na uwagę zasługuje układ dolotowy i grill z pick-upa z lat 50. To chyba jakiś wojskowy pojemnik. To prawdopodobnie Toyota Hilux I generacji (Toyota Truck)… albo Datsun… trudno powiedzieć, bo z oryginału niewiele zostało. Swoją drogą – po co te poszerzenia, skoro wóz jedzie tylko na wprost? Tu chyba jest napisane VORTEC. A oto Chevrolet Monte Carlo „Junkyard Turbo”. Ładny dolot. Na imprezie z tej serii spotyka się jeszcze dziwniejsze pojazdy, np. Suzuki Samuraia z silnikiem V8 z pickupa. Ogólnie widać, że Amerykanom nie brakuje fantazji. Szkoda tylko, że te auta jeżdżą wyłącznie na wprost. W Polsce mamy własną serię Wrak Race, podczas której trwa realna walka na szutrowo-błotnistych torach – wkrótce odwiedzimy też jedną z imprez z tej serii. Zdjęcia: Łukasz Buko
Jesteś na Forum Samochodowe Aktualności motoryzacyjne Wydarzenia motoryzacyjne Wyścigi 1/4 mili - najszybsze samochody i motocykle w Polsce Odpowiedz z cytatem PhantomASA1 napisał(a):Jestem ograniczony bo śmieszy mnie sped bryk 800 konnych w ciasnej uliczce?! Dla mnie to jest irracjonalne na poziomie umysłów chłopców w piaskownicy,ty porównujesz peleton kolarski ?! Wogóle powiem ci jazdy samochodem należy do najprostszych ,trenując nabywasz pewnych odruchow automatycznych,oceń tutaj umiejętności kierowcow w F1 jeśli wystarczy jeden cm w tym spedzie i koniec ,wystarczy tylko hasło ,dzisiaj ty masz Polakowi urwac koło ale zrób to mnie F1 nie istnieje bo jestem ograniczony,nie lubię przedstawień ,po to mogę iść do cyrku!Sam Kubica jest rozgoryczony bo chłopak przeciera oczy,dostrzega to czego ja się domyślam już od to nie jakiś tam bubek ,,zresztą nie potrzeba być inteligentnym. Wyścigi na 1/4 mili nie uważasz za sportowe?! To rywalizacja czysta,podobnie jak rajdy samochodowe,jeden za drugim w odstępie czasu,na spędy nie powinno mieć miejsca gdy bryki osiągają tak zawrotne prędkości,mnie F1 śmieszy i co ja zrobie?!Nie mieści mi się w mojej malutkiej mózgownicy ,gdy patrzę na start to już mam dość,popatrz na start bryk na 1/4 mili,To są starty a nie czekanie w kolejce jak po papier toaletowy za komuny! nie chcę tutaj mówić o tym czy F1 jest lepsze od 1/4 mili - bo lubię oglądać to i to ale wydaje mi się, że kierowcy F1 mają większe zdolności/umiejętności prowadzenia samochodu aniżeli kierowcy, którzy ścigają się na 1/4 mili. co prawda nie sztuką jest oddać Doge Vipera firmie tuningowej która wyciśnie z tego potworka 1000 koni bo to tak naprawdę zależy od tego ile ktoś ma $$ ale sztuką jest samemu hmm może nie tyle samemu co jak gdyby we własnym gronie - rodzinnym czy z przyjaciółmi - stuningować samochód. Kupić części do samochodu to nie problem - zrobić część to sztuka i nie lada wyczyn- znam ludzi, którzy sami "produkują" części do swoich samochodów - często są one trwalsze od tych kupionych w sklepie nawet renomowanych firm . ale nie do tego zmierzam - kierowca 1/4 mili tak naprawdę musi opanować zmianę biegów i maxymalnie wykorzystać moment obrotowy - zaś kierowca F1 to gość który z ogromną precyzją prowadzi swój bolid to nie jest zwykła jazda samochodem - a to co się dzieje w obecnej F1 to już kwestia $$$$ może i dochodzi do pewnych malwersacji ale musisz przyznać, że do takich działań również może dojść w wyścigach na 1/4 mili - żyjemy w świecie w którym nie duch rywalizacji, nie najlepszy kierowca wygrywa tylko wygrywa KASA !!! Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców - Colin McRae adam-and1 Posty: 479Miejscowość: Katowice Przebieg/rok: 15tys. km Auto: szukam igły ;-) Paliwo: Benzyna Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 04 Maj 2009, 14:48 Odpowiedz z cytatem NO,ja się z tobą zgadzam,do wszystkiego trzeba podchodzić powierzchownie ale też czasami gryżć wszystko od innej ja komuś odmawiam racji?!Patrzę tylko z innej perspektywy na życie,nic nie poradzę na to ,że F1 mnie nie interesuje zupełnie ale wyścigi na 1/4 mili oglądam chętnie i oczywiście rajdy samochodowe,przecież zastanawiając się to normalne nie jest by bolidy o potwornych mocach na starcie nie miały równych szans,zgoda czasówki decydują kto stanie na pole position sprawa to bolidy ,teraz dopiero zastanawiają się nie ktorzy co by było gdyby słabego niby kierowcę wsadzić do najlepszego bolidu i umieścić na pole próbuję porównywać F1 do wyścigu na 1/4 mili gdyż to jest zupełnie cos innego ale?!Patrząc na F1 ja od zawsze odnoszę wrażenie ,że coś z tą F1 jest nie też stał się mroczny,dziwny,niezrozumiały ,kombinowany przecież wiadomo,że aktualnie bracia Kliczko sa THE BEST w wadze cięzkiej ,chodzi o kasę więc my nie możemy z takimi wypiekami na twarzy podchodzić do tego naszego Kubicę do najlepszego bolidu ,ustawić na pole wtedy możemy dyskutowac czy ten sport jest wymierny czy nie,umiejętności ,zdolności do brawury i jazdy na pograniczu ryzyka,jeden kierowca jest po prostu rozsądniejszy dlatego może jeżdzić wolniej czy to znaczy,ze jest gorszym kierowcą?!Oni wszyscy tam sa świetnymi kierowcami! PhantomASA1 Posty: 8212Zdjęcia: 1Miejscowość: Z prawdy :) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 04 Maj 2009, 17:35 Odpowiedz z cytatem Po co Wy się w ogóle kłócicie? Trochę wzajemnego zrozumienia! Wszyscy kochamy samochody i powinniśmy rozumieć wszystkich którzy chcą wykorzystać technikę w połączeniu z człowiekiem jako sport motorowy. Tylko sposób się różni. Jedni lubią wyścigi F1, inni znowu rajdy, inni dragi i powinniśmy to szanować. Nie rozumiem tylko narzekających na innych "zapatrzonych w bezsensowny sport". Ludzie, pomyślcie! Nie rozumiecie na czym polegają wyścigi F1? To nie piszcie. Tak samo z dragami i rajdami. Ja lubię wszystko, bo sport motorowy jest piękny - nie tylko predyspozycje kierowcy się liczą, ale również myśl techniczna, która w połączeniu z ludzkim talentem daje to czego możemy być świadkami jako kibice. Aha, i nie próbujcie porównywać rajdów z wyścigami. Albo, co gorsza, dragów z F1. To jest dopiero brak mózgu. otto1600 Posty: 6 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 04 Maj 2009, 18:51 Odpowiedz z cytatem Jak dla mnie w F1 jest wszystko ok, normalny wyscig na normalnych zasadch. Wyscigi z kreski mnie nie interesują bo są zbyt proste do wygrania, uwierz mi ze swoim subaru ustawiałem sie już nie raz na kresce z róznymi autami, i jedyne co tam decyduje to własnie auto i troche wyczucia samochodu, w KJSach tez smigam juz od 2 lat i tam jest całkiem odwrotnie, często jest tak ze gosciu wpada Astrą II OPC 170koni i potrafi pozamiatac czasowo tych co jadą Lancerami czy własnie Imprezami. MajkPZM Posty: 778Miejscowość: Kraków Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 04 Maj 2009, 19:52 Odpowiedz z cytatem Majk należysz do tych ,którzy mnie sprawiają dużo frajdy,lubię oglądac to katapultowanie do przodu,tę to ,gdy patrzę na te bryczki czasami niepozorne gdy unosi się pod niebo przód samochodu ,nie słyszałem by ktokolwiek zginął podczas takich zawodów,dla mnie to mądry sport,nie wiem jak to jest ,jeśli robicie to dla samej frajdy wygrywania bo przecież o wielkiej kasie nie ma tutaj raczej mowy,to wy zaliczacie się do Prawdziwych Sportowców,jesteście idei Piera de Cubertena,niech mi nikt nie mówi,że tutaj umiejętności można mieć zerowe i wygrać,sam piszesz,ze ktoś mając słabszą brykę może wygrać i to jest to! PhantomASA1 Posty: 8212Zdjęcia: 1Miejscowość: Z prawdy :) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne Upał za kierownicą Drażliwość, uczucie zmęczenia, utrata koncentracji i związany z tym opóźniony czas reakcji – to tylko niektóre z konsekwencji wpływu upału na kierowcę. Pomóc może rozsądnie używana klimatyzacja, ... Motor Show 2012 / relacja Wydarzenie zrealizowano w nowej formule łącząc wystawę motoryzacyjną z bogatym programem wydarzeń towarzyszących. Poznańskie wydarzenie obfitowało w premierowe pokazy samochodów, a furorę robiły stoiska na których ... 04 Maj 2009, 22:36 Odpowiedz z cytatem Jak mówie. Na kresce stałem pare razy i szczerze nie sprawiało mi to przyjemnosci bo poprostu nie wymaga to zadnych umiejetnosci. Taki wyscig moge potraktowac jedynie jako test dla mojego samochodu. Jestem dosc ambitnym człowiekiem, który za zbyt proste rzeczy się nie łapie:) Taki wyscig na 1/4 mili czy iles tam byłby dobry gdyby stało tam 2 rowerzystów. Na kresce nie wygrywa ten kto jest lepszy, tylko ten który ma mocniejsze auto MajkPZM Posty: 778Miejscowość: Kraków Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 05 Maj 2009, 17:44 Odpowiedz z cytatem No cóż Schummacher nie jeżdził najgorszym samochodem,też najlepszym!Kierowca bez samochodu nic nie jest wart i odwrotnie! Mercedesem 1000 konnym Clarcksson nie mógł ruszyć z miejsca,koła się ślizgały w miejscu,by wykorzystać umiejętnie potencjał drzemiący w kołach to też trzeba być dobrym kierowcą Pozdrawiam,mam nadzieję,że zobaczę cię kiedyś w telewizji,jeśli będziesz startował w F1 to cię nie zobaczę. PhantomASA1 Posty: 8212Zdjęcia: 1Miejscowość: Z prawdy :) Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 05 Maj 2009, 23:20 Odpowiedz z cytatem PhantomASA1 napisał(a):Otto a powiedz mi czy tobie coś w F1 wydaje się irracjonalne czy wszystko według ciebie tam jest OK?! Może i nie wszystko, ale po co zagłębiać się w jakieś drobne niuanse. Oczywiście szanuję to, że Twoim zdaniem ten sport jest nierówny i nie fair, ale to przecież zależy kto czego w nim szuka. Jedni widzą w nim rywalizację kierowców i inżynierów na przyzwoitym poziomie, a inni walkę pomiędzy sędziami a szefami zespołów okraszoną grubą kasą. Trzeba się z tym pogodzić, choć nie zmuszam do oglądania i śledzenia wyników. Taki sport po prostu istnieje i ma swoich fanów. I to jest piękne! otto1600 Posty: 6 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 06 Maj 2009, 22:54 Odpowiedz z cytatem W F1 to chyba nie, ale na KJSach jak narazie tak, w przyszłym roku moze uda się ruszyc w PZM:] Jak cos to pisz na PW z jakiego jestes miasta, jak będzie tam KJSik to dam znac, bo w tym momencie startuje we wszystkich większych KJSach MajkPZM Posty: 778Miejscowość: Kraków Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 26 Maj 2009, 23:34 Odpowiedz z cytatem Dla zainteresowanych nagrany krótki filmik Mitsubishi 3000GT kontra Mercedes 124. [youtube] Kolejna edycja w Borsku zobacz więcej: 1/4 mili Borsk - Gecko Cup | Runda 2 Pozdrawiam, Artek ArteK Posty: 5132Zdjęcia: 11440Miejscowość: Warszawa Prawo jazdy: 12 12 1996 Przebieg/rok: 15tys. km Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris Silnik: Hybrid, VVTi Paliwo: Hybryda Typ: Kombi Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2016 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Tagi: samochód, kierowca, sport, auto, rajdy samochodowe, samochody, imprezy, wyscigi, formuła 1, km/h, koła, naprawa, drogi, gecko cup, Jeep, Jeep Wlangler, koło, automatyczne, właściciel, cup Wydarzenia motoryzacyjne
wyścigi na 1 4 mili